Po aferze korupcyjnej usunął się w cień. Z pokorą przyjął postanowienia sądu, bo jak podkreśla – brak wiedzy o działaniach innych nie zwalnia od odpowiedzialności. Coraz częściej dokonuje życiowego remanentu. Zdecydowanie ma się też czym pochwalić, bo i srebrny medal igrzysk w Montrealu i udział w argentyńskim mundialu. A przecież były jeszcze dwa puchary Polski i siedmioletnie sędziowanie na najwyższym poziomie.